Obecnie mamy pełnie lata i środek wakacji. Przed nami jeszcze mnóstwo słonecznych dni. Upał daje się we znaki, pocimy się, jest nam gorąco. Na ratunek przychodzi wtedy właściwie dobrana tkanina, z której wykonane są nasze ubrania. Niestety sztuczne, nieprzepuszczalne powietrza materiały, np. poliester, nie ułatwia nam życia. Sprawia wręcz, że nadmiar potu, który produkujemy wchłania się w bardzo małym stopniu, nie odprowadzając wilgoci od naszej skóry. Tkaniny noszone latem powinny być lekkie, higroskopijne, a także hipoalergiczne.
Bawełna
Bawełna jest roślinnym włóknem naturalnym. Jeśli chodzi o tkaninę to jest bardzo wytrzymała, a także wygodna w noszeniu. Niezwykle przyjemna dla ciała, miękka, toteż doskonale przepuszcza powietrze, tak jak nasza skóra. Nie powinien więc dziwić fakt, że jest bardzo popularną i często wybieraną tkaniną. Bawełna potrafi wchłonąć, aż 25% pary wodnej bez uczucia mokrego materiału. Cechuje się także dużą odpornością na rozciąganie ze względu na swoje naturalne pochodzenie. Nie uczula, więc rekomendowana jest alergikom. Chyba nie potrzeba więcej argumentów świadczących o tym, że bawełna to świetny wybór na upalne dni.
Len
Len tak jak i bawełna jest tkaniną przepuszczającą powietrze o wysokiej higroskopijności, doskonale odprowadza wydzielającą się wilgoć z powierzchni naszej skóry. Niestety przez wiele lat tkanina była postrzegana i kojarzona z czymś nieprzyjemnym i szorstkim. Na szczęście coraz większa grupa osób przekonuje się do niej. Obecny proces produkcji uległ zmianie, zmodernizowane procesy sprawiły, że len jest dużo bardziej miękki oraz przyjemniejszy w dotyku, a przez to częściej po niego sięgamy. Dodatkowym plusem jest to, że len podczas uprawy nie potrzebuje dużych ilości wody, a także chemicznych substancji, toteż jest materiałem ekologicznym i biodegradowalnym. Nie powoduje alergii i jest doskonałą ochroną przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. A więc jeśli jeszcze nie masz w swojej szafie lnianego ubrania, koniecznie wyposaż się w lnianą tunikę, czy sukienkę. W takiej kreacji lato nie będzie Ci straszne!
Wełna
Wełna i lato? Brzmi kuriozalnie, ale to prawda. Z pewnością większość utożsamia wełnę z sezonem zimowym, grubymi swetrami, płaszczami. Jednak warto wiedzieć, że również idealnie sprawdzi się podczas wysokich temperatur, to niezwykły materiał o niezwykłych właściwościach. Latem dobrym wyborem będzie wełna wykonana za pomocą otwartego splotu, tzw. „cool wool”, zapewnia ona dużą przepuszczalność. Jej termoregulacyjne właściwości sprawiają, że zimą mocno ogrzewa, zaś latem chłodzi, odprowadzając wilgoć z powierzchni skóry. Cool Wool jest odporna na wszelakie zapachy, elastyczna i miękka. Żakiet, czy sukienka wykonana z tej wełny to naprawdę dobry wybór. Przekonaj się sama!
Jedwab
Jest elegancką, szlachetną i przyjemną w dotyku naturalną tkaniną. To bardzo dobry wybór podczas upalnych, letnich wieczorów. Tak jak i pozostałe tkaniny ma duże właściwości higroskopijne, potrafi absorbować, aż 30% wydzielanej pary wodnej. Niestety należy napomnieć, iż ma niemałe tendencje do przyklejania się do ciała. Wybierając jedwabną sukienkę zwróć uwagę na jej fason. Powinna być luźniejsza by nie przylegała do skóry, a także miała podszewkę z innego materiału, na przykład z wiskozy. Obecnie na rynku pojawiło się wiele zamienników jedwabiu, tzw. sztuczny jedwab, który wykonany jest z naturalnych włókien celulozowych, a potem przetworzony na nici albo przędze. Można wymienić kilka rodzajów sztucznego jedwabiu, np. szyfon, taftę, krepę, czy woal. Sztuczny jedwab jest tak samo dobrze „oddychającym” materiałem jak prawdziwy jedwab. Dzięki swojej gładkiej powierzchni oraz faktu, że nie zatrzymuje ciepła, jak to robią inne tkaniny świetnie sprawdzi się latem. Elegancja i komfort w jednym!
Do zapamiętania!
Każde ubranie powstałe z naturalnych materiałów powinno mieć w swoim składzie niewielką domieszkę syntetycznej tkaniny. Za sprawą syntetyku będzie bardziej bardziej trwałe i posłuży o wiele dłużej. Ubrania najlepszej jakości powinny mieć w składzie od 5% do 10% sztucznego materiału – np. elastanu, czy poliestru.
Autor: Natalia Frączek