Choć ciucholandy w Polsce stają się z roku na rok coraz popularniejsze, kupowanie ubranek dziecięcych w second-handach to wciąż stosunkowo kontrowersyjny temat. Że dziecko powinno mieć nowe ubrania, że przecież nie wiadomo kto to nosił i w jakiej chemii było prane, że nie wolno na dziecku oszczędzać. Skąd jednak biorą się takie opinie – trudno powiedzieć. Koszt nowych ubranek dziecięcych jest astronomiczny. Aż trudno uwierzyć, że na rzeczy tak małe, jak śpioszki, czy koszulki dla niemowlaków trzeba wydawać aż takie sumy. Tym bardziej, że niemowlęta wyrastają z ubranek zgoła z tygodnia na tydzień. Możliwość zaoszczędzenia setek złotych poprzez kupienie rzeczy używanych wydaje się więc kuszącą perspektywą. A co z aspektem higienicznym?

Zalety ubranek dla dzieci z second-handu

Podobnie, jak wszystkie inne ubrania trafiające do sklepów z odzieżą używaną, również ubranka dziecięce przechodzą porządny proces selekcji oraz dezynfekcji i dezynsekcji. Możemy więc mieć pewność, że są higieniczne. Prawdą jest jednak, że do dezynfekcji używane są stosunkowo mocne środki chemiczne. Zaleca się więc uprać ubranka w wysokiej temperaturze i wyprasować, zanim dziecko będzie je nosić.

Dużą zaletą ubranek z second-handu jest przede wszystkim ich niska cena. Chcąc zakupić nową odzież dla maluszka, trzeba się nastawić na koszt rzędu od 50zł wzwyż za każdą sztukę śpioszków, koszulek, czy spodenek. Biorąc pod uwagę, jak często dzieci się brudzą i jak często trzeba je przebierać, potrzebne jest co najmniej kilkanaście kompletów odzieży, co powoduje, że na same ubranka trzeba wydać kilka tysięcy złotych. Pieniądze zaoszczędzone dzięki zakupom w ciucholandach można przeznaczyć na coś trwalszego, jak choćby dobrej jakości wózek.

Ponadto, choć są to istotnie ubrania używane, często nie są w ogóle zużyte. Jak zostało wspomniane, dzieci wyrastają przecież ze swoich ubranek w zastraszającym tempie. Może się więc okazać, że koszulka z ciucholandu nie nosi w ogóle śladów używania, była bowiem założona przez poprzedniego właściciela ledwo dwa razy, zanim z niej wyrósł.

Jakich ubrań dla dzieci warto szukać w second-handach

W sklepach z odzieżą używaną znajdziemy najczęściej spory wybór ubranek dla dzieci. I to nie tylko dla niemowląt. Również kilkulatki nie jest trudno ubrać dzięki zakupom w second-handach.

Na wieszakach znajdą się zarówno śpioszki i pajacyki, jak i spodenki, koszulki i małe sweterki. Na ogół nie brakuje w ciucholandach również kurtek i kombinezonów. Odzież jest niejednokrotnie w różnych wzorach i kolorach, niejednokrotnie dobrych marek i z wysokiej jakości materiałów. Nietrudno więc znaleźć niemal wszystko, co musi się znaleźć w szafie malucha.

Kompletowanie wyprawki dla dziecka w second-handzie

Wiele osób ma szczęście dostawać sporą część wyprawki dla niemowlęcia od rodziny, czy znajomych. Być może siostra, czy kuzyn mieli dziecko rok lub dwa wcześniej i wciąż mają pudła pełne rzeczy po ich maluchu. Być może przyjaciółka chętnie przekaże ci rzeczy swojego dziecka. Ubranka to także popularny prezent od rodziny, przyjaciół, czy współpracowników. Jednak nawet to nie spowoduje, że nie będziesz musiała kupić zupełnie niczego dla swojego malucha. A ciucholandy pozwalają na skompletowanie niemal całej wyprawki dla niemowlęcia – być może z wyjątkiem skarpetek. Czy latem, czy zimą, w second-handach znaleźć można dobrze wyposażony dział dziecięcy. Gdy dziecko podrośnie, również bezproblemowo kupisz mu parę dobrych jeansów, czy ładną jesienną kurtkę w przystępnej cenie.

By skompletować wyprawkę z pewnością potrzebny będzie czas i niejedna wizyta w sklepach z odzieżą używaną. W sieciówkach kupić można śpioszki i koszulki niemal hurtem. W second-handach jednak trzeba akurat na konkretne rzeczy trafić, może się więc zdarzyć, że z jednych zakupów wyjdziesz z pełnymi torbami, a z innych z niczym. Daj sobie czas i bądź cierpliwa szukając ubranek dla dziecka w lumpeksie. Przy odrobinie szczęścia krok po kroku skompletujesz swojemu dziecku szafę za grosze.