Kupowanie w second-handach w ostatnich latach zyskuje na popularności. Używane rzeczy często są w świetnym stanie, a ich ceny są o wiele niższe, niż nowych ubrań. Dodatkowo jest to dużo bardziej ekologiczne rozwiązanie. Pozwala też na stworzenie własnego, indywidualnego stylu, bo odzież, którą można znaleźć w second handach często jest oryginalna i niepowtarzalna.
Gdy sklepy z odzieżą używaną po raz pierwszy pojawiły się w Polsce, nie były ciepło przyjęte przez wszystkich. Wówczas były to tak zwane „ciuchy na wagę”, odzież sprzedawano w nich bowiem na kilogramy. Niejednokrotnie tylko niektóre rzeczy znalazły miejsce na wieszakach, większość zaś rzucona była w nieładzie w dużych kontenerach na środku sklepu. Niełatwo było przebić się przez ten tekstylny chaos, by znaleźć coś ciekawego, ponadto rzeczy często niszczyły się, ulegając choćby podarciom, przy wyciąganiu ich ze sterty. O wiele częściej też niż dziś zdarzały się ubrania ze skazami. Plamy, oderwane guziki, niedziałające suwaki, dziury i nadprucia często były powodem, dla którego cena była tak niska.
Choć dziś coraz rzadziej zdarzają się takie przypadki, wciąż jednak może się trafić, że odzież znaleziona w second-handzie będzie miała jakąś skazę – w końcu ubranie to było już przez kogoś używane. Nie należy jednak od razu przekreślać takich rzeczy, istnieją bowiem sposoby, by przerobić niepasujące, czy lekko zniszczone ubrania i dać im nowe życie i nowy wygląd.
Przerabianie starych ubrań – sposób na efektywny odpoczynek
Szycie i przerabianie ubrań może być świetną zabawą, doskonałym hobby, sposobem na produktywny relaks, a przy okazji na oryginalną, niesamowitą garderobę. Jeśli masz trochę talentu, smykałki i wiesz co nieco o materiałach i ich łączeniu, wykrojach i tym, jak szyć, możesz przerabiać nawet rzeczy, które nie mają skaz, a po prostu mogłyby wyglądać ciekawiej w innej wersji. Jeśli nie dysponujesz sprzętem, ani wiedzą o krawiectwie, wciąż masz możliwość wprowadzania drobnych poprawek, które sprawią, że używane ubrania będą lepiej na ciebie pasować, lub zamanifestują lepiej twój indywidualny styl. Możesz też wykorzystać proste triki, by ukryć niewielkie skazy – szkoda byłoby bowiem przegapić okazję na kupienie dobrze dopasowanych spodni, czy bluzki, tylko dlatego, że ma gdzieś niewielką plamkę lub rozdarcie.
Przerabianie ubrań z second-handu – nasze pomysły
Zacznijmy od prostych, drobnych przeróbek. Pojedyncze plamki łatwo zasłonić można naszywkami. Są do kupienia zarówno w pasmanteriach, jak i w Internecie, nie są drogie, są łatwe do przyszycia i mogą nadać ubraniom bardzo oryginalnego charakteru. Kształty, wzory i kolory naszywek są niezliczone, każdy więc z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Przyszycie nowych guzików również nie jest bardzo problematyczną przeróbką. Jeśli w zakupionej w second-handzie koszuli brakuje jednego, czy dwóch guzików, najprościej będzie odpruć te, które jeszcze na niej są i zafundować sobie całkiem nowy zestaw – być może w bardziej interesującym kolorze, bądź większe, by koszula wyglądała ciekawiej.
Nieco bardziej wymagające przeróbki to na przykład skracanie spodni, tu bowiem przyda się już maszyna do szycia. Nadal jednak jest to zmiana nie wymagająca dużej znajomości krawiectwa. W Internecie łatwo znaleźć można instrukcje krok po kroku, jak skrócić zbyt długie nogawki, by lepiej pasowały.
Można także wypruć poduszki z ramion żakietu, czy bluzki, zwęzić nieco talię spódnicy, a nawet zebrać kilka bardziej podniszczonych rzeczy, wybrać najlepsze kawałki materiału z każdej z nich i stworzyć oryginalną, patchworkową kreację. Jeśli zaś podoba ci się sam materiał, ale ubranie jako takie nie pasuje do twojej figury lub stylu, przerób je zupełnie na stylową, prostą i pojemną, jednokieszeniową torbę. Możesz ozdobić ją dowolnymi elementami, dołożyć wybranej długości pasek i cieszyć się nowym akcesorium!